Aktualności
Poniedziałek, 12 lutego 2018 18:40
Ekspert z Toskanii pod wrażeniem smaku sądeckiego wina
- Jestem zaskoczony wysoką jakością win, powstających na Sądecczyźnie - mówi PierPaolo Lorieri, prezes Toskańskiej Federacji Wina i Smaków. Ekspert z najbardziej znanego regionu winiarskiego we Włoszech przyjechał na zaproszenie starosty nowosądeckiego Marka Pławiaka.
To pokłosie trwającej od 2007 r. współpracy Powiatu Nowosądeckiego z miastem Massa w Toskanii. Rodzina PierPaolo Lorierego uprawia tam winorośl od 160 lat.Winiarz odwiedził dwóch lokalnych winiarzy – winnicę Fritz położoną na słonecznym stoku Paściej Góry w Chełmcu oraz winnicę Chodorowa.
- PierPaolo udzielił mi wielu cennych rad, dotyczących uprawy winorośli - opowiada Ryszard Fryc, właściciel winnicy Fritz. - Chwalił moje wina, ale też dał wskazówki, co poprawić, by były jeszcze lepsze. Ma ogromną wiedzę popartą mądrością pokoleń. My jej nie mamy, ponieważ w Polsce winiarstwo dopiero się rodzi i jesteśmy winiarzami w pierwszym pokoleniu.
Ogromne wrażenie zrobiła na PierPaolo Lorierim także winnica Chodorowa. Duża, jak na sądeckie warunki, bo zajmująca powierzchnię dwóch hektarów. Uprawia się tutaj popularne niemieckie i francuskie szczepy winorośli. Ale w winnicy jest też kilka rzędów jedynej polskiej odmiany Jutrzenka, wyhodowanej przez Romana Myśliwca w Jaśle.
- Jest wyjątkowo aromatyczna - podkreśla PierPaolo Lorieri. - To bardzo interesujący szczep, który może dawać wina o złożonym, bardzoi intensywnym bukiecie.
Swoje wina, produkowane w sposób ekologiczny, winiarz z Toskanii serwował w Restauracji "Bohema" w Nowym Sączu. Spotkał się tam z grupą producentów wina z Sądecczyzny i rejonu Tarnowa. Udzielał im wskazówek i oceniał wina.
- Jestem pełen podziwu dla odwagi tych ludzi, którzy z wielką pasją robią wina w dość trudnym klimacie - wyznaje PierPaolo Lorieri. - Robią to z wielką miłością, co wyczuwałem w degustowanych przeze mnie trunkach.
Gość z Toskanii wziął też udział w Gali Przedsiębiorczości, podczas której rozstrzygnięto konkurs "Start w biznes z Urzędem Pracy". Wygłosił tam prelekcję na temat uprawy winorośli.
- Cieszę się, że nasi lokalni winiarze już nawiązali kontakty z PierPaolo Lorierim i prawdopodobnie wiosną pojadą do Toskanii na targi winiarskie - mówi starosta Marek Pławiak. - U nas ta branża rozwija się niezwykle dynamicznie. Cenne jest to, że producenci wina mogli skorzystać z doświadczenia naszego wyjątkowego gościa i że te kontakty na jednorazowym spotkaniu się nie kończą.
PierPaolo Lorieri zwiedzał Sądecczyznę. Jedną z atrakcji, którą szczególnie zapamiętał była wizyta w Klasztorze Sióstr Klarysek w Starym Sączu. Zobaczył m.in. fragmenty opactwa, które są niedostępne dla turystów. Spotkał się też z ksieni Elżbietą Wielebińską.
szel/ zdj. Paweł Szeliga
źródło: Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu
galeria zdjęć
komentarze