Aktualności
Piątek, 21 października 2022 08:00
Festiwal rozpoczęty!
11. edycja festiwalu Inspirowane Górami im. Ewy i Macieja Berbeków rozpoczęła się od wystawy w Zakopanem w Parku Miejskim im. marszałka Józefa Piłsudskiego.
- Ta wystawa jest o zakopiańskich fotografikach. Wszystkim zawsze się wydaje, że fotografia jest po to aby ubarwić tekst, ale to jest nieprawda. Fotografia znaczy więcej niż tekst. Bardzo często jest tak, ze ja usiłuję składać jakieś słowa i to nie wychodzi, a spojrzymy na fotografię i ona przemawia dziesięć razy mocniej. Taki jest powód wyboru tego tematu. Użyczaliśmy sobie zdjęcia zakopiańskich fotografików i nigdy nie powiedzieliśmy im dziękuję. Więc to, że oni stali się głównym tematem niech będzie tym dziękuję dla nich - mówił Piotr Mazik, współautor wystawy. Kilkadziesiąt fotografii zagościło w Parku Miejskim im. marszałka Józefa Piłsudskiego w Zakopanem. Wystawa jest początkiem festiwalu „Inspirowane Górami”. W tym roku wystawa została poświęcona zakopiańskim fotografom.
- Każdorazowo przygotowując wystawę korzystaliśmy z fotografii. Ta wystawa jest o zakopiańskich fotografikach. Bardzo byśmy chcieli coś więcej, żeby ta wystawa byłą początkiem zajmowania się zakopiańską fotografią. Czy uda nam się kiedyś zrobić książkę, wystawę o zakopiańskich fotografikach? Bardzo byśmy chcieli. W Zakopanem mamy wspaniałe archiwa fotograficzne. One są zdigitalizowane i można je oglądać na stronie muzeum. Przysięgam, że są one fascynujące – mówił Piotr Mazik.
Większość fotografii prezentowanych na wystawie pochodzi z Muzeum Tatrzańskiego. Część z nich wykonana została w bardzo ciekawej technologii. - Znakomita większość, to są szklane klisze, które ja bardzo lubię. Niosą one z sobą najlepszą jakość. Paradoks polega na tym, że fotografie, które są wywołane na szklanych kliszach mają według mnie o wiele lepszą jakość, niż fotografie wykonane w roku 2022 lustrzanką cyfrową - zaznacza Piotr Mazik.
Piotr Mazik zachęca do oddawania swoich archiwalnych fotografii do Muzeum Tatrzańskiego, aby w przyszłości korzyść mieli z nich wszyscy. - Jest bardzo trudno pozbyć się rodzinnego archiwum, ale namawiam wszystkich, żeby oddawać własne fotografie do Muzeum Tatrzańskiego i TPN-u oraz TOPRu. Fotografie służą dobru wspólnemu. One są dla nas wszystkich. Jeśli zamkniemy je w szufladzie, to poza nami nikt inny ich nie zobaczy, więc gorąco do tego zachęcam - mówi Piotr Mazik.
ms/ zdj. Marcin Szkodziński
galeria zdjęć
komentarze