Funkcjonariusz Straży Granicznej podejrzany o oszustwo

Prokurator Janusz Hnatko potwierdza, że Prokuratura zajmuje się sprawą, ale jak mówi - z uwagi na początkowy etap postępowania - nie udziela na razie żadnych informacji.

Z nieoficjalnych doniesień wynika, iż mężczyzna wraz z małżonką wyłudzili towar z jednego z dużych martektów. Inne źródła podają, że chodzi także o wyłudzenia kredytów. Nie może być mowy o nieporozumieniu, bowiem przy realizacji swoich planów - próbowali zmieniać swój wygląd: przebraniem oraz perukami.

Postępowanie w sprawie toczy się w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie, ale i Straż Graniczna wszczęła swoje "postępowanie wewnętrzne" wobec funkcjonariusza, który ma kilkunastoletni staż służby w Straży Granicznej.

Na pytanie, czy dowództwo podjęło już jakieś kroki względem swojego podwładnego, kpt. Dorota Kądziołka Rzecznik Prasowy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu odpowiada: "Zgodnie z przepisami ustawy o Straży Granicznej - funkcjonariusza SG zawiesza się w czynnościach służbowych w razie jego tymczasowego aresztowania lub wszczęcia przeciwko niemu postępowania karnego w sprawie o przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub przestępstwo skarbowe umyślne. Decyzja o zawieszeniu w czynnościach służbowych została wydana w przypadku, którego dotyczy pytanie."

s/

źródło: Podhale24