Aktualności
Wtorek, 25 września 2012 23:53
Historycy z grupy eksploracyjno-badawczej nowotarskiego PTH dokonali niezwykłego odkrycia (zdjęcia)
Grupa eksploracyjno-badawcza Oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego w Nowym Targu pod kierunkiem Tomasza Jastrzębskiego - odnalazła szczątki niemieckiego samolotu myśliwskiego Messerschmitt Me-109. - To są piękne szczątki - mówi ze śmiechem Tomasz Jastrzębski i dodaje, że odnaleziono przedmioty, które wprawiły historyków w zdumienie.
W kabinie pilota, która była przez kilka dekad około 5 metrów pod ziemia - prócz zachowanych przyrządów pokładowych znaleziono dokumenty. - Czegoś takiego w ogóle się nie znajduje w takich sytuacjach. Cały plik papierów, zbitych w bryłę z błotem przekazaliśmy do Biblioteki Jagiellońskiej gdzie poddane zostaną konserwacji i próbie odtworzenia. Udało się nam delikatnie obejrzeć te dokumenty. Są w stosunkowo dobrym stanie. Na efekty konserwacji trzeba będzie jednak poczekać dość długo, bo proszę pamiętać, że znalezisko pozostawało pod ziemią ponad 60 lat - wyjaśnia Tomasz Jastrzębski.Grupa eksploracyjno-badawcza odnalazła w Zabierzowie Bocheńskim cały przód Messerschmitt'a oraz silnik. Wydobycie samego silnika, ważącego pół tony, było przedsięwzięciem wymagającym zastosowania ciężkiego sprzętu. Silnik także poddany zostanie konserwacji.
Z dotychczasowych badań wynika, że niemiecki samolot myśliwski nie został zestrzelony, lecz uległ awarii. Z reguły na pokładzie samolotów bojowych znajdowało się uzbrojenie. Tak było i w tym przypadku. - Ale znaleźliśmy także chorągiewki biało-czerwone i na przykład osłonę brezentową na samolot. Nie wiemy, po co pilot miał na pokładzie polskie chorągiewki - mówi kierujący pracami pasjonat historii.
Grupa eksploracyjno-badawcza Oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego w Nowym Targu pod kierunkiem Tomasza Jastrzębskiego dokonała niedawno, jeszcze jednego odkrycia i wydobycia - był to polski samolot PZL P.11c por. pil. Wacława Króla znaleziony niedaleko Krakowa. Relację z tego wydarzenia emitowano w czerwcu br. w programie TvP Info "Było, nie minęło".
Gdzie znajdą swoje miejsce wydobyte samoloty, jeszcze nie wiadomo. W czwartek odbyć się ma spotkanie z konserwatorem zabytków. Wtedy być może zapadnie decyzja - co dalej ze znaleziskiem.
Prace wykopaliskowe i badawcze członków PTH prowadzone są pod nadzorem archeologicznym, za zgodą właścicieli terenów oraz Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Krakowie.
s/ zdj. Polskie Towarzystwo Historyczne Oddział w Nowym Targu
galeria zdjęć
komentarze