Aktualności
Poniedziałek, 11 grudnia 2017 17:01
Porywacze dzieci w rękach policji!
Między innymi małopolscy stróże prawa przyczynili się do rozwiązania sprawy porwania dziecka dla okupu. Kilkudziesięcioosobowy zespół najlepszych śledczych, powołany przez Komendanta Głównego Policji, pracował nad tą sprawą bezustannie wraz z zespołem prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Łącznie w jej wyjaśnienie zaangażowanych było kilkuset policjantów.
Jak podaje Centralne Biuro Śledcze Policji, śledztwo miało wyjątkowy charakter i było niezwykle skomplikowane, poprzez m.in. tworzenie przez porywaczy szeregu fałszywych dowodów. W efekcie zatrzymano dwie osoby: głównego podejrzanego i współpracującą z nim kobietę.- Sprawa rozpoczęła się 18 stycznia tego roku w Krakowie. Wówczas to, zostało porwane dziecko idące rano do szkoły – relacjonują stróże prawa z CBŚP. - Członkowie rodziny otrzymali informację z żądaniem okupu za uwolnienie dziecka. Gdy okazało się, że popełniono tak poważne przestępstwo do rozwiązania tej sprawy Komendant Główny Policji powołał specjalną grupę.
W trakcie działań śledczy odnaleźli samochód, którym przewożono uprowadzone dziecko. Jak się okazało w aucie ukryty był ładunek wybuchowy, który miał zatrzeć ślady popełnionego przestępstwa. Policyjni pirotechnicy natychmiast rozbroili ładunek, dzięki czemu nie doszło do eksplozji.
- Gdy dziecko zostało uwolnione, policjanci i prokuratorzy skupili się na zatrzymaniu porywaczy – podają policjanci. – Śledczy drobiazgowo sprawdzali każdy wątek, nie wykluczali żadnej tezy, wszystkie wiadomości były błyskawicznie i bardzo dokładnie weryfikowane przez grono ekspertów z wielu dziedzin kryminalistyki, w tym również zagranicznych. Trop doprowadził ich do Bogusława K., mężczyzny w latach 90-tych karanego za porwanie osoby. 30 listopada br. policjanci CBŚP i KWP w Krakowie zatrzymali 50-latka. Do sprawy zatrzymano również podejrzaną o współudział Dorotę B. Podczas prowadzonych działań śledczy odzyskali znaczną część przekazanego okupu, zabezpieczyli również dodatkowo kilkaset nowych dowodów świadczących o popełnieniu przez nich przestępstw.
Niedługo potem w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie zatrzymanym ogłoszono zarzut pozbawienia wolności małoletniego pokrzywdzonego ze szczególnym udręczeniem w celu wymuszenia okupu. Zatrzymanym grozić może kara pozbawienia wolności do 25 lat. Decyzją sądu zostali oni tymczasowo aresztowani na okres 3 miesięcy.
- Śledztwo jest w toku, policjanci i prokuratorzy sprawdzają czy zatrzymani nie mają związku z innymi, podobnymi przestępstwami, na co wskazywać mogą dowody rzeczowe zabezpieczone przy podejrzanych i w ujawnionych dotychczas miejscach ich przebywania – zaznaczają stróże prawa. – Dlatego zwracamy się z apelem do osób, które w ciągu ostatnich 12 lat padły ofiarą uprowadzenia na terenie województwa małopolskiego, a wcześniej nie zgłaszały tego faktu, z prośbą o kontakt z policją.
opr. eł/fot. CBŚP
komentarze