Pożar w Kościelisku. Straty wynoszą około pół miliona złotych (zdjęcia)

- Straż Pożarną wezwała osoba postronna, kilkanaście minut po południu - mówi Andrzej Król-Łęgowski, rzecznik straży pożarnej w Zakopanem. - Dom był niezamieszkany. Wykonywano w nim prace remontowe. Nikt nie został poszkodowany. Był to pożar otwarty, po przyjeździe na miejsce ogień wydobywał się już z dachu.

Akcja gaśnicza trwała ponad 4 godziny. Spłonęły dwie kondygnacje. Dach trzeba było rozebrać. W trakcie akcji gaśniczej wystąpiły problemy z wodą, jak mówi rzecznik strażaków, dlatego trzeba było zadysponować tyle zastępów, które musiały wspomagać się dodatkowym źródłem wody, ponieważ hydranty nie dawały rady.

js/ zdj. Piotr Korczak

źródło: Podhale24