Pralniomaty w Krakowie

W mieście działa na razie 10 takich całodobowych „szafek na pranie”, jednak właściciele zapowiadają podwojenie ich liczby w ciągu najbliższych miesięcy.

Pierwsze pralniomaty z logiem Q2 Pranie zaczęły pojawiać się w stolicy Małopolski już w wakacje. Obecnie dostępne są m.in. na Bielanach, Krowodrzy, Ruczaju, os. Złocień, Zabłociu, ale też poza Krakowem – w Węgrzcach i Zabierzowie.

Na czym polega usługa?
Pralniomaty to nic innego, jak system szafek, w których można zostawić brudną odzież czy tekstylia domowe. Następnie trafiają one do specjalistycznej pralni, gdzie są czyszczone techniką prania najlepszą dla danego materiału i rodzaju zabrudzeń oraz prasowane. Status zamówienia można śledzić w aplikacji Q2 Pranie lub na stronie internetowej. Gdy pranie jest gotowe od odbioru, klient dostaje wiadomość SMS, opłaca zamówienie i odbiera je o dowolnej porze.

Co najczęściej piorą mieszkańcy?
W ofercie firmy jest nie tylko specjalistyczne czyszczenie odzieży, ale też pranie tekstyliów, czyszczenie obuwia, magiel czy usługi uszlachetniające. Mieszkańcy Krakowa najczęściej czyszczą sukienki, garnitury i kurtki puchowe. Popularne są też rzeczy problematyczne, takie jak plecaki, torebki, duże koce, śpiwory.

- Świadczymy profesjonalne usługi pralnicze, których klient nie zrealizuje sam w domu czy oddając pranie do pralni automatycznej. Nie tylko czyścimy odzież „trudną”, począwszy od garniturów, poprzez odzież skórzaną, aż po suknie ślubne, ale oferujemy również niestandardowe usługi jak impregnacja, antyalergia czy wzmacnianie kantów spodni – wyjaśnia Arek Kozikowski, założyciel Q2 Pranie.

Jak przekonują właściciele, profesjonalne usługi pralnicze to również szansa na drugie życie dla wielu ubrań, które na pozór nie nadają się do użycia. Nie ze względu na uszkodzenie materiału, ale na plamę, której w domowych warunkach nie sposób wywabić. Nowoczesne technologie czyszczenia, takie jak chociażby Aqua-Dry, są nie tylko bezpieczne dla środowiska, ale przede wszystkim skuteczne i pozwalają uratować wiele ubrań. Z kolei mając pralniomat pod blokiem, nie tracimy czasu i pieniędzy na przebijanie się przez miasto.

- Coraz więcej mówi się o gospodarce cyrkularnej i ludzie rzeczywiście starają w ten sposób żyć. Wymieniają się rzeczami, naprawiają je. Z drugiej strony w obliczu pandemii diametralnie zmieniły się zachowania i oczekiwania konsumentów. Praca zdalna, zakupy przez internet zamiast w centrum handlowym. Ludzie przekonali się do wielu nowych rozwiązań i cenią sobie wygodę. Chcą mieć wszystko na wyciągnięcie ręki, blisko domu. Nasze Pralniomaty to odpowiedź na te potrzeby – podsumowuje Arek Kozikowski, Q2 Pranie.