Rodzina straciła dom, pomóc może każdy!

Drewniany, jednorodzinny budynek zaczął płonąć około godziny drugiej w nocy z wtorku na środę. Pożar gasiły jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych ze Zbylitowskiej Góry oraz Zgłobic, a także trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej. Akcja gaśnicza zakończyła się po kilku godzinach. Jak mówią strażacy, prawdopodobną przyczyną pożaru mogło być zwarcie w instalacji elektrycznej.

- Pożar strawił jednak dorobek całego życia rodziny. W jednej chwili, niespełna miesiąc przed Bożym Narodzeniem, zostali pozbawieni zarówno dachu nad głową, podstawowych sprzętów gospodarstwa domowego oraz rzeczy codziennego użytku. Na najbliższy czas znaleźli schronienie u rodziny, ale tak naprawdę nie mają do czego wracać – zaznaczają urzędnicy z gminy Tarnów.

Samorządowcy nie chcą zostawić rodziny bez pomocy. Z apelem o udzielenie pomocy dla trzyosobowej rodziny poszkodowanej w wyniku pożaru zwraca się wójt Grzegorz Kozioł. - Ze strony samorządu udzieliliśmy bieżącej pomocy, ale przy tak ogromnych stratach jest to kropla w morzu potrzeb. Dlatego gorąco apeluję i proszę wszystkich, tak osoby prywatne jak i firmy, którzy chcą i mają możliwość przyjścia z pomocą poszkodowanym, zarówno w formie rzeczowej jak i finansowej, aby nie pozostali obojętni na los ludzi dotkniętych nieszczęściem – poprosił.

Osoby, które chcą pomóc poszkodowanym w pożarze, proszone są o kontakt z kierownikiem Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej Marią Srebro pod numerem telefonu 14 688 01 50.

Opr. eł/fot. UG Tarnów