Rowerowi długodystansowcy na start!

Maratony rowerowe w tym roku wystartują po raz dwunasty. Imprezy te przyciągają zarówno amatorów, jak i zawodowców.

- Na trasie wyścigu spotykają się młodzi i starsi, doświadczeni i początkujący. Wszystko zgodnie z ideą „wystartować może każdy, wystarczy mieć rower i kask” – zachęcają krakowscy urzędnicy. - Różnorodne trasy i dystanse gwarantują emocje wszystkim, niezależnie od doświadczenia i kolarskiego poziomu.

W dotychczasowej historii cyklu najwięcej uczestników na mecie meldowało się w stolicy Małopolski. Być może właśnie dlatego tegoroczne zawody zostaną zainaugurowane pod Wawelem.

- Kraków od lat jest dla nas miejscem szczególnym i bardzo przyjaznym. Myślę, że to samo mógłby powiedzieć Rafał Majka, który właśnie na Rynku Głównym cieszył się ze zwycięstwa w Tour de Pologne. A ja bardzo się cieszę widząc tysiące amatorów kolarskiej przygody w Krakowie, którzy przychodzą na maratony, startują, walczą, kibicują, tworzą atmosferę i pokazują sobie oraz wszystkim, że kolarstwo jest piękne – mówi dyrektor Vienna Life Lang Team Maratonów Rowerowych Czesław Lang.

I wszystkich chętnych zaprasza na krakowskie Błonia. Do wyboru są trzy dystanse – Mini, Medio i Grand Fondo. W tym roku królewski dystans oscyluje wokół stu kilometrów, co oczywiście jest związane ze stuleciem odzyskania przez Polskę niepodległości. Nie zabraknie również Rodzinnej Parady o długości trasy 8 kilometrów.

eł/krakow.pl/fot. Szymon Gruchalski / viennalifemaraton.pl