Aktualności
Wtorek, 30 listopada 1999 09:58
Strażnikom w Bochni przybędzie obowiązków
Już nie tylko będą sprawować pieczę nad porządkiem w mieście, ale i zajmą się nakręcaniem zabytkowego zegara. Strażnikom miejskim z Bochni przybędzie nowych – niecodziennych – obowiązków. Będą czuwać nad upływem czasu.
W ostatnich dniach podjęto próbę uruchomienia starego zabytkowego zegara na budynku siedziby Straży Miejskiej w Bochni przy Plantach Salinarnych. Zegar już odmierza czas choć jeszcze bez bicia dzwonów. Jak zauważył miejscowy radny Bogusław Dźwigaj, urządzenie wymaga jednak przeglądu, regulacji, konserwacji oraz stałej obsługi czyli nakręcania co pewien czas mechanizmów napędowych. Co ciekawe, według radnego obsługą, czyli nakręcaniem zegara, powinien zająć się pracownik Straży Miejskiej pełniący stały dyżur. Ponadto strych tego budynku, gdzie znajdują się dzwony i mechanizm zegara, wymaga naprawy instalacji oświetlenia, a dojście do mechanizmu zegara, zakupienia drabiny lub wybudowania drewnianych schodków. - Oczywiście są to pewne propozycje aby była możliwość stałej obsługi zegara a mieszkańcy mogli widzieć pracujący stary zabytkowy obiekt – uściśla Bogusław Dźwigaj.
Sami strażnicy nie widzą problemu w podjęciu stosownych, proponowanych działań. Jak poinformował Kazimierz Osinka, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Bochni, straż podejmie starania celem uruchomienia zegara. Podjęte zostaną również działania zmierzające do wygospodarowania środków finansowych niezbędnych na ten cel, w tym na dokonywanie przeglądów, wszelkiego rodzaju napraw i regulacji.
eł/
komentarze