Święto Dzieci Gór - jeszcze do niedzieli (zdjęcia)

Na świecie nie ma takiego drugiego Festiwalu o zbliżonej formule. Sześć zespołów zagranicznych tworzy wraz z sześcioma polskimi tzw. pary kamrackie. Przez cały Festiwal dzieci razem bawią się, mieszkają i zwiedzają. Każda para ma swój „dzień narodowy”, podczas którego jest gwiazdą koncertu.

Zespoły prezentują wtedy zwyczaje, rękodzieło oraz kuchnie swoich regionów. Wczoraj spotkałam dzieci z greckiego zespołu Pyros, które przyjechały do Polski z miejscowości Nausa. Uwagę zwracały ich ciekawe stroje ludowe, a w szczególności tsarouhia, czyli płaskie buty z dużymi pomponami. Grecy są zachwyceni Polską, a w szczególności naszą przyrodą. Jak mówiła choreografka zespołu Katerina Anthacou, dziś dzieci będą zwiedzać Kraków i kopalnię soli w Wieliczce.

Zachwyt budziły także tańce i bardzo oryginalne stroje łemkowskiego zespołu Kczerka z Legnicy. Mali tancerze są Łemkami, których przodkowie po Akcji Wisła zamieszkali w Legnicy. - Jechaliśmy osiem godzin ale bardzo cieszymy się, że tu jesteśmy - mówią Mateusz i Olga.

Nowy Sącz gości teraz pięciuset tancerzy z różnych rejonów świata i Polski w wieku od 7 do 14 lat. Dziś dzień gruzińsko-lachowski i zespoły z Thibilisi i Podegrodzia, jutro swój kunszt pokażą Węgrzy i Krakowianie, w piątek kreolczycy oraz tancerze z Babiej Góry. W przeddzień zakończenia Festiwalu, w sobotę zobaczymy Lachów i Austriaków.

Tekst i zdjęcia Anna Mączka