Aktualności
Środa, 28 grudnia 2022 16:12
W obronie przewodniczącego
Poseł Marek Sowa, przewodniczący klubu radnych KO w sejmiku Jacek Krupa oraz radni sejmiku z klubu KO zorganizowali dziś konferencję prasową w związku z wnioskiem o odwołanie Krzysztofa Nowaka, przewodniczącego komisji rewizyjnej sejmiku województwa małopolskiego.
Prawo stanowi, że przewodniczącym komisji rewizyjnej sejmiku musi być członek opozycyjnego klubu - mówił Jacek Krupa. Poinformował, że Komisja przez ostatnie cztery lata podejmowała liczne kontrole a przede wszystkim wywiązywała się ze swoich obowiązków, w tym składania wniosku o udzielenie absolutorium. - Jesteśmy zaskoczeni tym faktem i nieznajomością prawa ze strony radnych PiS - dodał. Jacek Krupa złożył wniosek do Jana Dudy o wycofanie z porządku obrad sejmiku punktów o zmianach w komisji rewizyjnej. Wyraził nadzieję, że uda się przekonać marszałka i radnych PiS do wycofania wniosku. - Jestem przekonany, że marszałek nie zdaje sobie sprawy z jakimi konsekwencjami prawnymi wiązałoby się odwołanie przewodniczącego komisji rewizyjnej - mówił KrupaMarek Sowa stwierdził, że taki wniosek dla Krzysztofa Nowaka to wyjątkowa laurka podsumowująca cztery lata jego pracy jako przewodniczącego komisji rewizyjnej. - Dał się poznać jako odpowiedzialna i aktywna osoba, która rzetelnie sprawowała swoje funkcje. Wykazał liczne nieprawidłowości marszałka Kozłowskiego, w tym organizowanie z budżetu województwa środków na organizowanie de facto partyjnych spotkań, chociażby na festiwal biegowy czy forum ekonomiczne w Krynicy - mówił parlamentarzysta. - Ujawnił też finansowania różnego rodzaju inicjatyw organizowanych przez parafie w województwie. Prawo i sprawiedliwość sprawuje władzę tak, że nie przejmuje się w żaden sposób prawami jakichkolwiek mniejszości. Tak jak w przypadku społeczności LGBT+, która została bezprawnie wykluczona uchwałą sejmiku. Samorząd tworzą ludzie mieszkający w granicach administracyjnych województwa. Mogą być różnych wyznań, orientacji czy przekonań. To nie ma znaczenia. Nie można ich wykluczać - mówił Sowa. - Tyrania większości PiS ma swoje konsekwencje w postępowaniu radnych PiS. Oni nie pozwalają dyskutować nad apelami czy uchwałami, mimo iż ustawa daje taką gwarancję.
komentarze