Zamiast ryby złowił… karabin

Mauser, bo o tej broni z czasów pierwszej wojny światowej mowa, owinięty plandeką leżał na dnie rzeki tuż przy brzegu. Po wyłowieniu można było zauważyć, że drewniane oraz metalowe elementy broni są doskonale zachowane pomimo widocznych na lufie i zamku śladów korozji.

- Mężczyzna przekazał znalezisko do dyżurnego Komisariatu Policji Tarnów-Zachód. Teraz przed policjantami zadanie sprawdzenia czy w ostatnim czasie broń mogła zostać użyta oraz w jakich okolicznościach znalazła się na dnie Dunajca – wyjaśnia asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Zespołu ds. Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

Zabezpieczona broń trafi do laboratorium, gdzie zostaną przeprowadzone badania, a następnie trafi do muzeum.




eł