Zimowisko na Maciejowej. Czy narciarze wrócą do Rabki?

W niedzielę na nieczynnym stoku odbyło się "Zimowisko na Maciejowej". Były zawody w zjeździe na byle czym, zjazdy na skiturach, kuligi i przejażdżki na skuterze śnieżnym. Przy okazji imprezy zebrano też 634 zł na rzecz Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą.

Organizatorzy akcji działają na rzecz powrotu wyciągu na Maciejowej w Rabce-Zdroju. Chcą ściągnąć turystów i inwestorów na Słone, by przywrócić dawną świetność temu miejscu i działającemu tu przez lata wyciągowi narciarskiemu. Wyciąg w 2018 roku został zdemontowany. Jego właścicieli zniechęcił brak zgód niektórych posiadaczy gruntów na jego modernizację i uruchomienie nowych tras narciarskich.

Teraz w prawie coś drgnęło za sprawą stowarzyszenia Thinkville-Miasto Pomysłów. Na Słonem odbyło się niedawno spotkanie ws. ponownego uruchomienia wyciągu narciarskiego Maciejowej. Jak poinformowali przedstawiciele nieczynnej od 2018 roku stacji, spośród wszystkich zaproszonych właścicieli gruntów dawnego stoku Maciejowa i najbliższej mu części mieszkańców przyszło kilkanaście osób. Po zebraniu 50% gruntów stoku Maciejowa I i całości Maciejowa II pojawili się chętni do spółki inwestorskiej z kapitałem w wysokości 300 000 zł. Część mieszkańców proponuje daleko idące ustępstwa, jak rozebranie stodoły aby ułatwić dojazd i parking pod kątem ewentualnej inwestycji. Z resztą właścicieli gruntów podejmowane są rozmowy bezpośrednie dla przyspieszenia działań. Zależnie od zdobytych zgód właścicieli gruntów zaplanowane zostaną przez specjalistę nowe trasy i wyciągi do oferty inwestorskiej. Oferta zostanie wysłana do potencjalnych inwestorów i przekazana już zainteresowanym osobom w formie spółki. Potrzebny jest mediator między właścicielami gruntów a inwestorami i najlepiej jeden reprezentant np. spółki lub spółdzielni mieszkańców - poinformowano w komunikacie po spotkaniu.

oprac. r/wo/ podhale24.pl, zdj. fb.com/MaciejowaRabka