Aktualności
Środa, 23 czerwca 2021 12:45
Zwierzę dla pary - czy to dobry pomysł?
ART. SPONSOROWANY. Wielu z nas marzy w dzieciństwie o posiadaniu własnego zwierzątka domowego. Czasami te pragnienia nie mogą zostać spełnione, na przykład ze względu na alergię jednego z rodziców albo kiepskie warunki mieszkaniowe. Nic dziwnego, że w dorosłym życiu marzenia te powracają często ze zdwojoną siłą. Będąc singlem sprawa jest prosta. Co innego jednak, gdy mieszkamy z partnerem...
Zwierzęta w związkuKiedy dwoje ludzi postanawia zamieszkać razem, pojawia się u nich gotowość do pójścia na rozmaite kompromisy. Wspólnie decydują o dniach i godzinach przeznaczonych na porządki domowe, zakupy, gotowanie... Nie brakuje także oczywiście przyjemności. Zabawki erotyczne mocno uatrakcyjniają wspólne chwile po całym dniu pracy, zaś w trakcie filmowych seansów na kanapie można się wreszcie w pełni zrelaksować. Niektórzy pragną jednak jeszcze więcej. W ich głowie zaczyna świtać myśl o zakupie domowego zwierzaka. Takiego, który potrafiłby wnieść odrobinę wesołości nawet w najbardziej pochmurny dzień.
Posiadanie w domu zwierzątka wydaje się przeważnie dobrym pomysłem. Tym bardziej, że zamiast kupować je w sklepie, mamy zazwyczaj możliwość przygarnięcia go ze schroniska. W takim wypadku korzyść okaże się podwójna. My zyskamy dla siebie oddanego kompana, on zaś nie będzie dłużej skazany na życie w zamknięciu i samotności.
Wszelkie kroki w tym zakresie wypadałoby jednak podejmować z głową. Działacze społeczni nieustannie przypominają, że zwierzę to nie zabawka. Kiedy już zdecydujemy się na jego zakup bądź adopcję, mamy obowiązek zapewnić mu odpowiednie warunki egzystencji. Zastanówmy się więc zawczasu nad kluczowymi kwestiami. Gdzie nasz pupil będzie sypiał? Czy mamy dla niego odpowiednio dużo miejsca? Najistotniejszą sprawą wydaje się jednak zapewnienie zwierzakowi odpowiedniej opieki w tych dniach, kiedy nas samych przygniecie lawina pilnych zajęć. Pamiętajmy, że niektóre zwierzęta potrafią z nudów niszczyć przedmioty i meble.
Chęć trzymania w domu pupila dotyczy nierzadko jednej tylko osoby. Któregoś dnia oświadcza ona partnerowi, że w domu jest smutno i pusto, więc trzeba pomyśleć o zakupie kota. Problem zaczyna się wówczas, gdy wspomniany partner nie należy do wielbicieli zwierząt. Albo posiada uczulenie na sierść. Znalezienie optymalnego rozwiązania wydaje się wówczas trudne, chociaż nie niemożliwe. Istnieją bowiem zwierzęta bez sierści, które nie uczulają oraz takie, które wymagają mniej uwagi.
Wspólne zwierzątko - wzbogaca czy komplikuje życie?
Brytyjscy uczeni przeprowadzili kilka lat temu badanie, z którego wynikało że zwierzak potrafi cementować związek niejednokrotnie lepiej niż dziecko. Owe zaskakujące rezultaty wiązały się z wyjściowym poziomem zaangażowania partnerów. Często przyznawali oni, że poczucie obowiązku wobec dziecka pojawiało się u nich dopiero po jego narodzinach. Tymczasem w przypadku zwierzęcego pupila zaangażowaniem należało się wykazać jeszcze przed sprowadzeniem go do domu. Trzeba było wybrać konkretny gatunek, dopełnić formalności, zaznajomić się z zasadami pielęgnacji... Nabycie zwierzątka zapewniało obojgu partnerom wrażenie lepszego panowania nad sytuacją niż miało to miejsce w przypadku pojawienia się dziecka. Poczucie sprawczości wpływało z kolei pozytywnie na trwałość relacji.
Opieka nad zwierzakiem to jednak także spore obciążenie. Dotyczy to zwłaszcza psów, które wymagają chociażby wyprowadzania ich na spacer. Weźmy to pod uwagę jeszcze przed przygarnięciem czworonoga pod swój dach. Unikniemy dzięki temu wielu niepotrzebnych kłótni.
komentarze