Aktualności
Czwartek, 25 stycznia 2018 15:50
"Złoty środek" w wodzie
Ostatnia zmiana metody uzdatniania tarnowskiej wody nie przyczyniła się do wzrostu jej twardości. Informuje o tym prezes Tarnowskich Wodociągów Tadeusz Rzepecki, odnosząc się do pogłosek o szybszym odkładaniu się kamienia w urządzeniach AGD.
Woda dostarczane przez Tarnowskie Wodociągi jest średniej twardości w odniesieniu do obowiązujących norm. Dzięki wprowadzeniu nowoczesnych metod uzdatniania wody już od kilku lat ten proces odbywa się za pomocą jej ozonowania. - Jest to metoda znacznie bardziej przyjazna dla organizmu. Natomiast zamiast stosowanego wcześniej chloru do dezynfekcji końcowej w niewielkiej ilości wykorzystujemy także inne, również bezpieczne dla zdrowia związki czyli podchloryn sodowy i dwutlenek chloru – informuje prezes Rzepecki. Dodaje on, że wprowadzona w ubiegłym miesiącu w życie nowelizacja przepisów zaostrzyła rygory dotyczące jakości wody. Jest ona regularnie badana w monitorującym wiele parametrów laboratorium analitycznym. Aktualne wyniki badań można znaleźć na stronie internetowej spółki.
Przypomnijmy, że woda, która dostarczana jest do kranów mieszkańców Tarnowa i okolicznych miejscowości pochodzi z trzech ujęć. Stacje uzdatniania w Kępie Bogumiłowickiej i w Tarnowie – Mościcach zasilane są wodą podziemną ze studni infiltracyjnych, a stacja w Zbylitowskiej Górze powierzchniowo z Dunajca.
Woda pobierana z rzeki ma nieco mniejszą twardość niż ta, czerpana ze studni. W rezultacie do odbiorców dostarczana jest woda średniozmineralizowana. Oznacza to, że zawiera ok. 150 - 250 mg substancji mineralnych w formie węglanu wapnia w litrze przy górnym limicie 500 mg. Zdaniem prezesa Rzepecki w określaniu stopnia twardości wody trzeba znaleźć złoty środek . - Zbyt twarda może powodować szybsze odkładanie się kamienia w czajnikach, jednak zbyt miękka nie sprzyja naszemu zdrowiu. Nie dostarczamy bowiem organizmowi wystarczającej ilości niezbędnych składników mineralnych, podczas gdy zastosowanie spożywcze wody miękkiej sprzyja wypłukiwaniu z organizmu głównie wapnia i magnezu – podsumowuje Tadeusz Rzepecki.
opr.s/
źródło: mat. prasowy
komentarze