Rozmaitości
Środa, 12 listopada 2014 23:25
Coś dla najmłodszych
To nieprawda, że dzieci nie rozumieją co mówią i robią dorośli. Najmłodsi podglądają zachowania ze świata dorosłych, a także gesty i słowa. Z różnym skutkiem próbują naśladować świat do, którego jak im się wydaje bardzo by chciały należeć.
To co rzeczywiście jest trudne do zrozumienia dla najmłodszych to słowa, które brzmią dziwnie lub śmiesznie i zagadkowe zwroty. Właśnie dlatego z inicjatywy krakowskiego Muzeum Etnograficznego ukazała się właśnie bardzo nietypowa książka dla dzieci. To „Słowa do rzeczy”, które wyjawiają tajemnice rzeczy i słów. Trzydzieści dziewięć opowiastek, ułożonych w porządku alfabetycznym, mówi o związkach przedmiotów i zwrotów i powiedzeń takich jak choćby - leje jak z cebra, języczek u wagi, czy na jedno kopyto. Z tego powodu w najbliższą niedzielę 16 listopada, w godzinach od 11:30 do 13:00 w krakowskim Muzeum Etnograficznym odbędą się warsztaty rodzinne dla małych i dużych. Powodem i pretekstem do spotkania jest książka „Słowa do rzeczy”.
Podczas warsztatów dorośli i dzieci będą rozgryzać językowe zagadki oraz spotkają się z obiektami, które pozostawiły swój ślad w języku. Wszyscy chętni, którzy przyjdą wpadną też w żywioł prac plastycznych z Moniką Grubizną, ilustratorką książki. Na wszystkich czeka też niespodzianka!
Wstęp na te ciekawe warsztaty jest wolny dlatego już teraz radzę zarezerwować sobie niedzielne południe.
Anna Mączka
komentarze