Rozmaitości
Piątek, 20 lipca 2012 20:10
In memoriam - wystawa Franciszka Kolkowicza
Na zakończenie XIX Dni Kultury Słowackiej w Małopolsce, w Galerii Sztuki Towarzystwa Słowaków w Polsce, przy ul. św. Filipa w Krakowie odbył się wernisaż wystawy malarstwa Franciszka Kolkowicza. Wystawa zaplanowana jako uczczenie 50. lecia twórczości, ze względu na nagłą śmierć artysty 6 czerwca br., zamieniła się w wystawę pośmiertną. Zostało na niej zaprezentowanych blisko pięćdziesiąt obrazów pochodzących z różnych okresów życia autora.
Franciszek Kolkowicz pochodził z Jabłonki na Orawie. Od 1969r. zamieszkał wraz z żoną w Szczawnicy. Z wykształcenia był nauczycielem plastyki i wychowania technicznego, przez blisko trzydzieści lat ucząc w krościeńskim Liceum Ogólnokształcącym im. S. Żeromskiego. Malować rozpoczął już w szkole średniej, w Słowackim Liceum Ogólnokształcącym w Jabłonce. W swoim życiu namalował ponad siedemset obrazów, które eksponowane były na ponad 150 wystawach indywidualnych i zbiorowych w wielu miastach Polski, m.in. w Krakowie, Warszawie, Lublinie, Nowym i Starym Sączu, Szczawnicy i w Krościenku. Malował głównie pejzaże orawskie, tatrzańskie i pienińskie, a także portrety członków rodziny. Posługiwał się różnymi technikami malarskimi od ulubionej olejnej i akwarelowej, po pastele i tempery. Od 1986r. należał do szczawnickiego oddziału terenowego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Nowym Sączu, a od kilu lat także do Stowarzyszenia Artystów Pienińskich. Był także dwujęzycznym poetą piszącym po polsku i słowacku. Swoje wiersze opublikował w trzech zbiorach Oravskie navraty (2005), Dozvuky (2008) i Stopy jesene (2010) w Wydawnictwie i Drukarni Towarzystwa Słowaków w Polsce. Był także tłumaczem wierszy współczesnych poetów słowackich na język polski.Podczas wernisażu pośmiertnej wystawy, który poprowadził sekretarz generalny Zarządu Głównego Towarzystwa Słowaków w Polsce Ludomir Molitoris, swoje wyrazy uznania dla twórczości zmarłego artysty złożyli na ręce żony Krystyny Kolkowicz i syna z rodziną konsul generalny Republiki Słowackiej w Krakowie Marek Lisansky oraz licznie przybyli przyjaciele, byli uczniowie i sympatycy Franciszka Kolkowicza. Imprezę swą grą uświetnił występ trzyosobowej kapeli Franciszka Harkabuza z Harkabuza, grającej ludowe melodie orawskie na heligonkach. Zaprezentowany został również film autorstwa Krzysztofa Krzyżanowskiego pt. Franciszek Kolkowicz. Wspomnienie, przygotowany w tym roku, a będący zapisem rozmowy autora z artystą sprzed kilku lat.
Wystawa będzie czynna do końca września br.
Alina Lelito
komentarze