Rozmaitości
Środa, 28 września 2016 07:43
Odpadkami lepiej nie palić. Sąsiedzi patrzą i...czują
Strażnicy miejscy rozpoczynają kontrolę domowych kotłowni w Oświęcimiu. W okresie grzewczym będą sprawdzać, czy dym wydobywający się z kominów pochodzi ze spalania węgla czy śmieci.
Coraz zimniejsze noce skłaniają mieszkańców Małopolski do ogrzewania domów. Niebawem zapewne powróci problem uciążliwego smogu. Okres grzewczy jest często wykorzystywany do pozbycia się śmieci. Plastikowe butelki, opakowania czy opony trafiają wtedy do domowych pieców. Dlatego oświęcimscy strażnicy już zapowiadają przeprowadzanie specjalnych akcji. Katarzyna Kwiecień przypomina, że stosowne przepisy pozwalają bowiem wejść funkcjonariuszom do domu i pobrać popiół do badań laboratoryjnych. W przypadku potwierdzenia, że spalane były odpady komunalne, właściciel zapłaci karę grzywny. Urzędnicy od lat nieustannie przypominają, że stosowanie takiego opału nie przynosi korzyści, a właściciel musi liczyć się ze sporymi kłopotami. Zgodnie z Ustawą o odpadach, grozi kara grzywny do 500 zł.
Dodaje, że choć od wielu lat Urząd Miasta udziela mieszkańcom dotacji na wymianę starych i nieekologicznych pieców, jakość powietrza w Oświęcimiu jest niezadawalająca, a w wielu domach wciąż spalane są odpady.
Andrzej Bojarski zastępca prezydenta Oświęcimia podkreśla, że kontrole prowadzone są z myślą o bezpieczeństwie mieszkańców miasta, bowiem nieodpowiedni opał może być szkodliwy zarówno dla tych, którzy go stosują, jak i tych, którzy mieszkają w pobliżu. I zachęca oświęcimian do zgłaszanie niepokojących zjawisk jak przykra woń czy gęsty dym wydobywający się z kominów. Można to zrobić telefonicznie pod numerem 986 lub wysyłając e - mail: sm@um.oswiecim.pl
eł
źródło: UM Oświęcimia
komentarze