Powstanie obwodnica Waksmund-Ostrowsko-Łopuszna

- Jak tu jechałem tą drogą, to się zastanawiałem ile z osób tu obecnych na sali zapłaciło mandat - mówił Leszek Zegzda. - Ja raz miałem pouczenia - przyznał starosta nowotarski Krzysztof Faber. - Ta droga to kluczowe miejsce w regionie. Ale te ograniczenia prędkości, wąska droga, powolny ruch... - wymieniał dalej członek Zarządu Województwa Małopolskiego. - To co dziś podpisujemy, to nie tylko kwestia kolejnej obwodnicy, ale to znakomite usprawnienie drogi 969. To podpisanie ma dla nas duże znaczenie, to ogromne przedsięwzięcie, które ma być gotowe do 2019 roku. - podkreślał kilkakrotnie Leszek Zegzda. Jak mówił - czasu jest niewiele, wyzwaniem będzie zarówno ilość właścicieli działek z którymi trzeba prowadzić rozmowy (około tysiąca), jak i sama budowa.

Korzystając z okazji, starosta przypomniał, że gruntownego remontu potrzebuje też droga Chabówka-Zakopane.

Obwodnica poprawi komfort i bezpieczeństwo zarówno kierowców, jak i samych mieszkańców tych trzech wsi. - Droga wojewódzka przebiega przez centra tych miejscowości, a ruch jest na niej ogromny - mówił Marcin Kolasa zastępca wójta gminy Nowy Targ.

Obwodnicę wybuduje firma Energopol z Krakowa. Początek drogi zaplanowano poza terenem samego Miasta, na styku z ul. Jana Pawła II (w przyszłości w tym miejscu ma również powstać południowa obwodnica Nowego Targu). Obwodnica będzie się kończyć w Harklowej, gdzie włączy się w drogę wojewódzką 969 i przetnie dwie drogi powiatowe: Jana Pawła II w Ostrowsku oraz Bielską w Łopusznej.

W ramach inwestycji powstaną m.in. trzy mosty nad Czerwonką i Leśnicą, ronda, drogi dojazdowe i serwisowe oraz przejścia dla zwierząt. Trasa będzie przebiegała w większości przez pola i łąki, omijając domy i lasy. - Mamy tu firmy na Podhalu, które kostkę ułożą, zatoczki zrobią... - wtrącił starosta.

W odpowiedzi Beata Karkowska, prezes firmy Energopol zapewniła, że nie zapomni o wykonawcach z Podhala. - Zawiązaliśmy już pewne kontakty z tutejszymi firmami - zapewniła. - Z dużą determinacją walczyliśmy o ten przetarg, były odwołania, skargi do organu arbitrażowego, ale wygraliśmy i z taką samą determinacja weźmiemy się do realizacji inwestycji - dodała.

Wartość całej inwestycji to 35 mln zł. Prawie 24 mln zł stanowi dofinansowanie z funduszy europejskich w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020.

Pozostała kwota to pieniądze z budżetu województwa, powiatu nowotarskiego i gminy Nowy Targ.

Prace nie rozpoczną się tak szybko. Dyrektor kontraktu Józef Bogaczyk mówi, iż na razie przystępuje do rysowania map, potem będzie czas na rozmowy z właścicielami działek, przez które przebiegnie nowa droga.

Sabina Palka, zdj. Piotr Korczak