Przedostatni koncert w ramach Festiwalu OPERAART Szczawnica

Słuchacze, którzy zapełnili wszystkie ławki kościoła mogli wysłuchać kompozycji Wolfganga Amadeusza Mozarta, Georgesa Bizéta, Andrzeja Nikodemowicza, Jana Sebastiana Bacha, Cesara Franca, Marcela Dupré, Alessandro Stradelliego, Edwarda Elgara, Karola Szymanowskiego, Maxa Regera, Guy Boveta, Georga Fridericha Haendla i Maurice Duruflé.

W wymienionym repertuarze wystąpili włoski, choć mieszkający w Polsce tenor Gugliemo Callegari, który między innymi współpracował z Placido Domingo, a występował w takich partiach tenorowych jak w Nabucco i Trubadurze G. Veerdiego, Cavalleria Rusticana – P. Mascagniego, a także w Tosce i Madame Butterfly G. Pucciniego, koncertując w wielu krajach europejskich, a także w Vhinach i Dubaju – Zjednoczonych Emiratach Arabskich, wszędzie zdobywając ogromny aplauz i najwyższe oceny muzycznych krytyków.

Na organach nie tylko akompaniując włoskiemu tenorowi, ale także Szczawnickiemu Chórowi Kameralnemu oraz solo zaprezentował się Arkadiusz Bialic, laureat międzynarodowych konkursów organowych w Polsce, Francji i Szwajcarii, pedagog Akademii Muzycznej w Krakowie, gdzie prowadzi klasę organów i zespołów kameralnych.

I wreszcie w koncercie wystąpił, można powiedzieć gospodarz festiwalu Szczawnicki Chór Kameralny, działający od 2006 r., od chwili jego powstania dyrygowany przez Agnieszkę Żarską, która w tym koncercie pełniła podwójną rolę, bo po powitaniu licznie przybyłych słuchaczy wprowadziła ich w przygodę muzyczną, jaką przygotowali organizatorzy koncertu, czyli Fundacja Andrzeja Mańkowskiego – Szczawnic i partner strategiczny Thermaleo Sp. z o.o. oraz Uzdrowisko Szczawnica S.A.

Repertuar koncertu zatytułowanego Musica Sacra, czyli muzyka sakralna składał się z utworów sakralnej muzyki organowej, chóralnej i solowej, a ich wykonanie w szczawnickim kościele, o świetnej akustyce było wspaniałe.

Zabrakło jednak, mnie osobiście jednego elementu tego koncertu. Jak pamiętam, kiedy w kościele pw. św. Wojciecha w Szczawnicy organizowany był jakikolwiek koncert, to ks. Franciszek Bondek, proboszcz parafii zawsze zwracał się do przybyłych na koncert ciepłym słowem czy to powitania, czy zakończenia koncertu, zdobywając w ten sposób serca i dusze nie tylko swoich parafian, ale ogólnie przybyłych na koncerty. Tymczasem nowy proboszcz parafii ks. dr Tomasz Kudroń, choć, jakby się wydawało, powinien przed lub po koncercie postąpić, podobnie jak postępował jego poprzednik, tego nie zrobił.

Po koncercie, słuchaczom, w tym melomanom goszczącym w szczawnickiej świątyni na licznych koncertach tego brakło, o czym między sobą, po koncercie mówili.

Dla przypomnienia miłośnikom operetek, oper i musicali informuję, że już 20 września br. w szczawnickim Dworku Gościnnym wystąpi Grażyna Brodzińska, sopran, której akompaniował będzie Tomasz Chmiel.

Henryk Janusz Olkiewicz