Ranking atrakcyjności ośrodków narciarskich. Białka i Bukowina w pierwszej "piątce"

- Jest to pierwsze tego typu przedsięwzięcie, dzięki któremu zainteresowani mają możliwość rzetelnego porównania miejsc po obu stronach granicy, w których można pojeździć na nartach, czy też snowboardzie - przekonuje Michał Szydlik, dziennikarz sportowy, specjalista ds. PR.

W badaniu wzięto pod uwagę 10 najbardziej liczących się ośrodków w tych krajach. Celem było sprawdzenie, który z nich jest najbardziej atrakcyjnym miejscem do szusowania. Wśród kryteriów oceniono m.in. długość tras, przepustowość wyciągów, ceny, dojazd, miejsca parkingowe i ich odległość od stoków, a także dostępność hoteli, czy chociażby kwestie ubezpieczenia wliczonego w koszt skipassu.

Biorąc pod uwagę wszystkie te kryteria, najatrakcyjniejszym miejscem dla narciarzy i snowboardzistów okazała się Jasna Chopok na Słowacji. Kolejne dwa miejsca na podium zajęły polskie ośrodki - Korbielów-Pilsko oraz Białka Tatrzańska (Kotelnica, Bania, Kaniówka). Znajdą one uznanie zwłaszcza u osób, które szukają wrażeń na snowparkach, czy też liczą się z wydatkami na indywidualną jazdę z instruktorem. Tuż za prowadzącą trójką znalazł się ośrodek Rusin-Ski w Bukowinie Tatrzańskiej.

Doceniono tym także ośrodki w Tatrach Wysokich – Tatrzańską Łomnicę i Strbskie Pleso na Słowacji.

opr.s /

Na zdjęciu - nocne przygotowywanie trasy narciarskiej. Poniżej tekstu - fragment raportu PMR Research.

źródło: zdj. Michał Adamowski