Niedoszły gwałciciel niedługo unikał odpowiedzialności

W jeden z weekendowych wieczorów dyżurny z komendy policji w Oświęcimiu został zaalarmowany przez roztrzęsioną kobietę o próbie gwałtu, do której miało dojść kiedy szła ścieżką obok progu wodnego na rzece Sole w Broszkowicach.

- We wskazane przez pokrzywdzoną miejsce błyskawicznie pojechało kilka patroli. Funkcjonariusze zaopiekowali się pokrzywdzoną. W rozmowie z kobietą ustalili, że zdołała uderzyć sprawcę, a następnie wyrwać mu się i uciec – relacjonują stróże prawa znad Soły.

Po ustaleniu rysopisu napastnika policjanci natychmiast wszczęli jego poszukiwania. Już po kilkunastu minutach jeden z patroli penetrując Osiedle Błonie dostrzegł mężczyznę pasującego do rysopisu, który na widok mundurowych zaczął uciekać. Na próżno.

- 42-letni mieszkaniec Oświęcimia trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. W chwili zatrzymania miał w organizmie 2,1 promila alkoholu. Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu prowadzi w tej sprawie śledztwo – informują przedstawiciele oświęcimskich mundurowych.

Opr. eł