Sport
Niedziela, 20 sierpnia 2017 00:50

Ultramaraton graniami Tatr wygrywa Robert Faron (zdjęcia)

349 zawodników wystartowało na 71 kilometrową trasę wytyczoną po tatrzańskich szlakach. Biegacze musieli zmagać się ze zmiennymi warunkami na trasie, której suma podbiegów wyniosła 5000 metrów. – Cały czas było parno, a u góry rozkładał nas na prawo i lewo wiatr – mówił po przekroczeniu linii mety Przemysław Sobczyk.
Walka pomiędzy najszybszymi górskimi biegaczami trwała niemal do linii mety, którą jako pierwszy przekroczył Robert Faron. Zajęło mu to 9 godz. 36 min. 27 s. – Nie spodziewałem się, że wygram dzisiaj ten bieg – mówił po ukończeniu biegu zwycięzca. – Zacząłem od 10 miejsca i wolno się przesuwałem. Końcówkę myślałem, że mam już wygraną, a tu na Nosalowej Przełęczy jakiś mistrz za mną biegnie i trzeba pędzić – dodaje.

Tym mistrzem, który dogonił Roberta był Marcin Rzeszutko, który linie mety przekroczył jako drugi. – Trochę się wypaliłem przed Nosalową Przełęczą, bo powiedzieli mi, że mam tylko półtorej minuty straty. Jak doleciałem na przełęcz, to praktycznie nie widziałem lasu, tylko śnieg i tam później już ciężko mi było się zebrać – mówił zmęczony Rzeszutko.

Trzecie miejsce zajął kontuzjowany Przemysław Sobczyk, który zmaga się z pęknięciem stopy. Mimo kontuzji zdecydował się na udział w biegu i zajął trzecie miejsce. – Bardzo długo ciągnąłem bo do psiej trawki, ale tam złapała mnie tzw. „bomba”. Musiałem stanąć. Stałem ze trzy, cztery minuty i Marcin wtedy mnie przeszedł – mówił na mecie Sobczyk.

Wśród kobiet najszybsza okazała się Łączak Magda, która linię mety przekroczyła po 10 godz. 53 min. i 32s. Druga na linii mety była Arseniuk Anna przed Iwoną Kik.

Marcin Szkodziński
Extra Trapez
Reklama
galeria zdjęć
komentarze
Reklama
Reklama
Intermed
Najczęściej czytane
    Reklama
    Reklama
    Mazda CX-60
    Pod naszym patronatem
    Partnerzy malopolskaonline.pl