Unia utrzymuje się w szóstce, ale Gdańsk goni

Działacze Unii Oświęcim po niedzielnym meczu nie mieli wiele do napisania po wyjazdowym meczu z PGE Orlikiem Opole:



Nic dziwnego, wynik ten mówi sam za siebie.

Pierwsza bramka tego meczu padła dopiero w 22. minucie. Na prowadzenie Orlika wyprowadził Ivan Durać. Nieco ponad minutę później wynik podwyższył Martin Przygodzki.

Unici rzucili się do odrabiania strat i do kontaktu doprowadził Jan Danecek w 25. minucie meczu. Nie upłynęło jednak nawet pół minuty, jak gumę w siatce biało - niebieskich umieszcza Radek Meidl.

W 37. minucie czwartego gola dla opolan zdobywa Milan Baranyk. Natomiast na minutę przez zakończeniem rywalizacji jeszcze trafienie dla oświęcimian zalicza Radim Haas.

Po 31 meczach Unia zachowała szósta pozycję w PHL, gromadząc na koncie 46 punktów. Siódma MH Automatyka Gdańsk po rozgromieniu Polonii Bytom traci do Małopolan tylko jeden punkt.

eł/fot. Łukasz Razowski