Sport
Środa, 3 grudnia 2014 18:13

Wróciła swoboda

Biało–czerwoni wezmą jednak udział w konkursach Pucharu Świata w norweskim Lillehammer (5-7 grudnia). Po nieudanych konkursach w Klingethal i Kuusamo decyzja co do udziału w kolejny konkursie miała zapaść po treningach na Wielkiej Krokwi.
- Każdy z zawodników oddał 5- 6 skoków. Nie wszystko było jeszcze w stu procentach tak, jak być powinno, ale jeden element już się poprawił. Wróciła swoboda – powiedział Łukasz Kruczek.

Po treningach w Zakopanem trener ustalił skład, który wyjedzie do Norwegii. Na skoczni w Lillehammer zobaczymy pięciu wybrańców Łukasza Kruczka - Piotra Żyłę, Jana Ziobro, Klemensa Murańkę, Aleksandra Zniszczoła i Dawida Kubackiego.
W kraju pozostanie Maciej Kot, który woli spokojnie trenować w Zakopanem, a także wciąż kontuzjowany Kamil Stoch, któremu odnowił się uraz stawu skokowego.

- Jest lepiej, ale oczywiście nie jest to w stu procentach wygojony staw. Wczoraj Kamil miał trening na sali i nic złego się nie wydarzyło - powiedział tuż po badaniu lekarz, Aleksander Winiarski. - Skoczek przy skrajnych zgięciach stawu skokowego nadal odczuwał lekki dyskomfort, ale nie na tyle duży, by go eliminował z treningu, który miał być swoistego rodzaju testem. To trudna kontuzja. Kamil nosi ortezę, a podczas skoku taką funkcję pełni but narciarski, który unieruchamia staw. Wiadomo, że skok jest dużym przeciążeniem, więc bez dzisiejszego treningu na skoczni nie bylibyśmy pewni, czy może już startować.

Stefan Leśniowski
[SPORTOWEPODHALE]index.php?s=tekst&id=8550[/SPORTOWEPODHALE]
Targi
Reklama
komentarze
Reklama
Reklama
Intermed
Najczęściej czytane
    Reklama
    Reklama
    Mazda CX-60
    Pod naszym patronatem
    Partnerzy malopolskaonline.pl