Sport
Poniedziałek, 8 października 2018 08:31
Z nieba do piekła, czyli weekend KS Unii Oświęcim
KSU vs faworyci: 1-1. Po pokonaniu Cracovii Kraków Unia Oświęcim uległa JKH GKS Jastrzębie-Zdrój.
Zaczęło się doskonale, w piątek. Na Chemików do Oświęcimia przybyli hokeiści w biało-czerwonych pasach. Nikt nie ukrywał, że krakowianie byli faworytami.Pierwsza tercja spotkania nie pozostawiła złudzeń. Pasy szybko zdobyły trzy bramki. Biało-niebiescy jednak nie odpuszczali. Trafieniami Dariusza Gruszki i Andreja Themár'a doprowadzili do kontaktu w pierwszej tercji.
Do końca spotkania trafiali już tylko oświęcimianie: dwukrotnie Themár, a kropkę nad "i" postawił Radim Haas. Hokeiści znad Soły pokonali faworyta 5:3.
Niestety, dwa dni później nie było już tak wesoło w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie Unici spotkali się z tamtejszym JKH GKS. Co prawda wygrali pierwszą tercję po trafieniu Mateusza Adamusa, a w drugiej tercji Andrej Themár i Dariusz Gruszka dołożyli kolejne trafienia, to jednak drugą część spotkania 4-2 wygrali gospodarze. Masakrę dokończyli w tercji trzeciej wygrywając ja 3-1 (gola dla KSU zdobył Jan Daneček na 4 sekundy przed końcem meczu).
Po 11 rozegranych meczach KS Unia zajmuje w tabeli Polskiej Hokej Ligii 8 pozycję na koncie gromadząc 13 punktów. Do poprzedzających ją MH Automatyki Gdańsk i Cracovii traci jeden punkt.
eł/fot. KSU
komentarze